poniedziałek, 25 czerwca 2012

rozdział 2

rozdział 2

Szliśmy przez długi hol przez, który przedzierało się mnóstwo ludzi, postanowiłam, więc z Samantą,że skręcimy do mniej ruchliwego korytarza. Szliśmy w ciszy, gdy nagle zobaczyliśmy
w oddali zobaczyliśmy 2 jakby znajome sylwetki z kilkoma dziewczynami. Od razu ich poznałam, z resztą tak samo jak SAmi. NIemal, że krzyknelismy z radości , jednak w 
porę się opamiętałyśmy. Podeszlismy trochę bliżej, tak to bez wątpienia był Niall z Liamem, a obok nich stało kilka fanek. Serce podskoczyło mi do gardła do tej pory 
widziałam ich tylko na plakatach w internecie i gazecie, a teraz stałam zaledwie 6 metrów od nich. Stąd mogliśmy ich spokojnie obserwować.W pewnym momencie zauważyłam,
że chcą zrobić zdjęcie.Jednak jedna z stojących koło nich  dziewczyn uznała, że nie chce, by Niall był na nim. Jego dotąt uśmiechnięta buzia stała się smutna i 
zdezorientowana, nie wiedział chyba co ma robić, a ja nie mogłam tak po  prostu stać i się temu przyglądać, jak  jest tak traktowany. Pod wplywem impulsu 
pobiegłam w ich stronę i po prostu nadzwyczajnie w świecie przytuliłam go , jak byśmy się znali od dzieciństwa.Nie wiem co mną kierowało, zrobiłam po prostu to, co
czułam i uważałam za słuszne. Stałam tak przytulając go,jednak chcąc czy nie, musiałam uwolnić go z moich objęć -Przepraszam, nie powi... - wydukałam, jednak Niall mi przerwał.
- Nigdy nie przepraszaj mnie za przytulenie , tego mi było teraz potrzeba, dziękuje - powiedział z uśmiechem na twarzy. Widać, że chumor mu sie choć trochę poprawił.
Staliśmy tak naprzeciwko siebie i się uśmiechaliśmy, nagle się ocknełam iii... jakby nic pobiegłam w przeciwną stronę do Samanty biorąc walizki i wychodząc na zewnątrz
lotniska. Słyszałam tylko wołający mnie głos Nialla - Zaczekaj. Nie wiem dlaczego tak postąpiłam, nie chciałam mu teraz zawracać głowy, myślałam, że tak będzie lepiej.
Gdy wyszliśmy głęboko zaciągnelam sie londyńskim powietrzem. Z daleka widać było London Eye i inne piękne widoki. Zamówilyśmy taxówkę i juz po chwili siedziałyśmy w 
niej wygodnie. Spoglądałam za szybę, myśląc co przed chwilą się stało. Z rozmyśleń wyrwał mnie głos Samanty. - Ej... niezła jesteś. Najpierw podbiegłaś do chłopaka,
o którym marzy pół nastolatek na tym świecie przytulając go, a potem uciekłaś. Normalnie jak z filmu - powiedziała popijając colą. - Taaa... wiem. Głupia, jestem,
to przecież mogła być jedyna okazja, żeby z nim pogadać, wziąć autograf. Ehhh... - westchnełam głośno. 

* Oczami NIalla*

- Ej, stary kto to był ? - spytał mnie Liam, który dopiero teraz do mnie podszedł. - Nie wiem, nawet nie zdążyłem się jej zapytać o imię - wydukałem.Chciałem ją 
dogonić i zatrzymać, ale szybko straciłem ją z pola widzenia, kurde, ale ze mnie osioł.- Spokojnie, to była tylko fanka. - Ale własnie to niebyła zwykła directionerka,
ona była, inna... - UUU...-odparł LIam. - Zamknij się - powiedziałem, po czym skierowaliśmy się do Milk Shake City, gdzie byliśmy umówieni z resztą zespołu. Przez całą drogę
męczyła mnie jedna myśl, a raczej osoba...

*Oczami Klaudii*

 Po godzinie jazdy, dotarłyśmy na miejsce. Gdy wyszłam z taxówki zamarłam. Myślałam, że będzie to zwykły malutki domek z ogródkiem. Przede mną stała jedna nie, skromna
chatka, lecz ogromna willa z basenem na podwórku. Obok niego kilka ogrodowych foteli, grill, huśtawka,a wszystko to otaczały różnego rodzaju kwiaty. Domek postawiony
był w cichej okolicy 10 km od centrum Londynu. Na przeciwko niego znajdował się park, w którym z daleka widać było spacerującce, zakochane pary. Spojrzałam na Samantę,
która była chyba równie zaskoczona, co ja. - Wooow, nigdy mnie do siebie nie zapraszała, nie wiedziałam, że się tu tak urządziła - powiedziała. - Nie gadaj, tylko 
dawaj kluczyk i wchodźmy do środka, zaraz tu zamarznę - westchnełam.- NO to sie powoli przyzwyczajaj to LOndyn, nie Polska, słoneczko i temperatura +20 - powiedziała 
z rozbawioną miną.-Tak, tak wiem, ale no już wchodź. Wnętrze było jeszcze piekniejsze. Na środku salonu rozłożony był duży, włochaty, rudy dywan. Przed
nim stał telewizor z xBoxem, zaś za nim kilka foteli i kanapa. Całość pokoju dopełniały liczne rośliny i porostawiane po półkach pamiątki, przywiezione zapewne z podróży
po innych krajach. - Raj, nie życie - wydarła się Samanta na cały dom. - Faktycznie, no dobra to ja zajmuję ten pokój. Powiedziałam wskazując palcem na 
pomieszczenie z fioletowymi ścianami i pieknymu widokiem na miasteczko. - No niech Cie będzie to ja ten obok - odparła Sam. Zaczełyśmy się rozpakowywać, 
wyjmując tak rzecz za rzeczą zauważyłam, że leży tam mała ramka ze zdjęciem, której nie pamiętam bym pakowała. Powoli podniosłam przedmiot przygladając się mu uważnie.
Była to fotografia sprzed roku, byłam na niej ja z Kamilem, a w tle reszta moich przyjaciół. Wszyscy byli uśmiechnięci, radośni. Z tyłu było również coś napisane
małym druczkiem - "Miej nas zawsze w swoim sercu i nie zapominaj o nas, o mnie... Kamil". Nie wiedziałam, jak to się tu dostało, ale teraz było to już nieważne, bo 
ponownie zaszkliły mi się oczy. Jednak szybko je przetarłam , postanawiając, że powinnam się przewietrzyć na świeżym powietrzu.

*Oczami Harrego*

Czekałem właśnie z Zaynem i Loisem w MSC na Nialla i LIama, którzy musieli coś jeszcze zalatwić na lotnisku. Właśnie skończyła nam sie trasa po Ameryce i nie wiadomo
jeszcze kiedy zacznie nam się kolejna. Postanowiliśmy, więc, że zamieszkamy na ten czas wspólnie w naszym domu na obrzeżach Londynu. Gdzie mogliśmy spokojnie odpocząć.
- O hej, nareszcie jesteście - powiedział Zayn widząc Liama z Niallerem zmierzających w naszą stronę. - Bylibyśmy wcześniej, ale Niall szukał jakieś laski po całym
lotnisku, która go spła... - nie dokończył, bo dostał wielkiego kopniaka od Nialla. - Możesz choć raz trzymać język za zębami i  się nie odzywać - wydarł się 
irlandczyk na Liama, po czym szybko wybiegł z Milk Shake City. Ej, co mu jest ? - spytałem. No, więc gdy byliśmy na lotnisku, podeszły do nas fanki i chciały zrobić 
zdjęcie, jednak nie chciały na nim Nialla, on odszedł na bok, a do niego podbiegła jakaś dziewczyna i tak po prostu go przytulając i pocieszając, a potem rownie szybko,
jak się zjawiła uciekła. Dziwna historia, co ? - Tak  ale w ogóle jak mogłeś pozwolić, żeby te "fanki" pozwoliły mu odejść było go zarzymać czy coś - wydarł się na 
niego Louis. - Wiem,ale to się działo tak szybko. - Nie piernicz głupot Liam, pójdę go lepiej poszukać - powiedziałem. Nie wiedzałem gdzie mam go szukać.
Po godzinnym  łażeniu po mieście nadal go nie znalazłem. Byłem już chyba wszędzie okrążając tak park, ktoś nagle na mnie wpadł wywalając się ze mną na Ziemię.
Nie znałem jej.
____________________________________________________________

Hej, postanowiłam, ze dodam jeszcze następny, ale to już będzie raczej ostatni przed obozem resztę będę 
dodawała jak wrócę ^^. Proszę dawajcie w komentarzach swoje opinie, ważne żeby były szczere. Mówcie co wam się podoba, a co nie, bo wtedy będę starała się poprawić moje błędy ;>  Bardzo o nie proszę , bo nie wiem czy w ogóle komuś się podoba mój styl pisania, jeśli ich nie będzie, to chyba nie będę miała po prostu dla kogo pisać te rozdziały ;d Ale liczę na Was ;>> ;DD Pozdro ;] 

17 komentarzy:

  1. całkiem fajnie...
    moja bohaterka też nazywa się Sam. xx
    informuj mnie o NN, okej. :)
    KOCHAM <3
    zapraszam do mnie. ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. booski ;d
    czekam na kolejny ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki,nawet nie wiesz jaki banan mi się pojawił na twarzy ;DD

      Usuń
  3. Bisteee ;** Pisz dalej.! Czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  4. BOOOOOOOOOOOOOSKIE! Czekam na nastepny. <33333

    OdpowiedzUsuń
  5. musiałaś skończyć w tym momencie ?! : OO
    co dalej ?
    błagam cię nie każ mi się domyślać :D
    kobieto kocham ten blog dodawaj więcej
    pisz coś więcej z Harrym :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super!!
    Napisz co było dalej bo umieram z ciekawości!!
    Bardzo wciągające i ciekawe opowiadanie!!
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczyna się ciekawie, super, że wstawiłaś tutaj akcję z odtrąceniem Nialla (czego osobiście nie mogę strawic) i tak umiejętnie ją wykorzystałaś. Będę wpadac częściej :) Pozdrawiam, Ania. <3

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi się strasznie, dajesz kolejny! :3 zapraszam do mnie :) a tak wgl, fajne imię haha XD/ clauds

    OdpowiedzUsuń
  9. wow dziewczyno .; ) naprawdę interesujący blog. ; )
    cieszę się , że ten blog będzie o Niall'u. bo taką mam nadzieję . ;)
    czekam na następny . <3

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny blog.<3 informuj mnie o nn; no-more-fears-no-more-crying.blogspot.com

    Wiku. xxx

    OdpowiedzUsuń
  11. super, super, super! ;* chcę następny i więęęcej Niall'a, bo go w każdym opowiadaniu pomijają :C uwielbiam! <3 /clauds

    wpadaj do mnie: stole-my-heart-xoxo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Śwwiieeettnyy <3 Kocham cie laska :D

    OdpowiedzUsuń